Moje życie w Korei
Ostatni rok spędzam w Korei - z przerwami, bo co 3 miesiące jako turysta muszę gdzieś wyskoczyć, żeby moja obecność tu była legalna. Pomogłem przyjacielowi otworzyć dom gościnny dla podróżników z całego świata. Przygotowaliśmy go w 3 miesiące. Po pierwszym roku dostał 9 na 10 punktów w ocenach od gości. To teraz tez mój dom i baza w odkrywaniu Azji.
Jeżeli planujecie odwiedzić Koreę, a zdecydowanie warto, zatrzymajcie się w Busan House! Gdy będę na miejscu zabiorę was na wycieczkę po okolicy. Mamy tu 10 rowerów dla gości. Busan to najładniejsze miasto Korei! I to jest Busan - nie Pusan - jak podają mapy, przewodniki i Wikipedia.