1 trip, 5 continents, 50 countries and 50000 kilometers solo around the world by bicycle!
On the road since 15 May 2017!
I'll be back in 226 days, maybe, because I still do not have enough!
1 podróż, 5 kontynentów, 50 krajów and 50000 kilometrów samotnie rowerem dookoła świata!
W drodze od 15 maja 2017!
Wracam za 226 dni, może, bo ciągle mi mało!
Ostatni rok spędzam w Korei - z przerwami, bo co 3 miesiące jako turysta muszę gdzieś wyskoczyć, żeby moja obecność tu była legalna. Pomogłem przyjacielowi otworzyć dom gościnny dla podróżników z całego świata. Przygotowaliśmy go w 3 miesiące. Po pierwszym roku dostał 9 na 10 punktów…
Cała historia mojej jazdy znajduje się na Facebooku i Instagramie. Postaram się ją możliwie szybko przenieść tu, by zmienić tą stronę w prawdziwe centrum dowodzenia tym projektem.
Dam wam dobrą radę - jak jedziecie w podróż do archiwizacji danych kupujcie wyłącznie dyski…
Witam na mojej nowej stronie. Po tym jak Facebook poblokował niektóre funkcje umożliwiające wyciąganie treści z mojego fanpage'a i wszystko zniknęło, zdecydowałem się napisać całość od nowa. Tak, potrafię robić też takie rzeczy.
Z Polski na Tajwan rowerem. Moja trasa w skrócie - góry w Gruzji, wielbłądy w Kazachstanie, Himalaje, słonie w Nepalu, pora mokra na Borneo i tajwańskie osuwiska. Potem była jeszcze Korea (i jest nadal), Japonia, Filipiny - dwukrotnie i jedzenie dziwnych rzeczy na północy Wietnamu. W nogach mam już ponad 20000 km.
Witamy w Gruzji! Tak brzmiało najbardziej sympatyczne powitanie jakie dotychczas miałem na trasie. Pani celnik wbiła pieczątkę do paszportu i mógłbym już zaczynać gruzińską przygodę, niestety statek z redy do portu wszedł w środku nocy więc poprosiłem o możliwość zejścia z pokładu rano. Nie było problemu. Zresztą żeby wyładować rower, musiałem poczekać na…
Pobudka! Niektóre pobudki bywają szybsze, niż być powinny, szczególnie gdy śpisz na telefonie, w którym był ustawiony alarm na godzinę 6:00 rano. U agenta w porcie muszę być o 9:00, bo nie popłynę nigdzie. Jest 7:30.
Na szczęście gotowy do drogi rower stoi w ogrodzie hostelu, w którym mieszkam. Do jazdy przygotowałem się dzień wcześniej - miałem po…
Droga przez Bułgarię była króciutka. Od Vama Veche do Warny jest około 150 kilometrów gdy trzymasz się linii morza, trasą niecałe 110. Trzymałem się morza, bo je uwielbiam. Gdyby nie wielki maszt z flagą, nigdy bym nie zauważył, że już jestem w Bułgarii. Straż graniczna w Rumunii pożegnała mnie machnięciem ręki i coś, co było granicą, przejechałem z rozpędu.…
Partnerzy
Partners
Extreme adventures require the most reliable company and almost everythingproof equipment. Are you going somewhere? Check my partners' offer. For this trip I have invited those whom I consider the best of the best. In the left photo you can see my Mudmaster GWG1000-1A3, which has been with me since the beginning of the trip. It has survived a lot and still works fine! On the right you can see Mudmaster GGB100-1A3 - a carbon gift that I have received from Mr. Kikuo Ibe after reaching Tokyo.
Ekstremalne przygody wymagają najbardziej niezawodnego towarzystwa i niemal wszystkoodpornego sprzętu. Wybierasz się gdzieś? Sprawdź ofertę moich partnerów. Do tej podróży zaprosiłem tych, których uważam za najlepszych z najlepszych. Na lewym zdjęciu widzicie mojego Mudmastera GWG1000-1A3, który jest ze mną od początku wyprawy. Przeżył dużo i nadal działa bez zarzutu! Na prawym widzicie Mudmastera GGB100-1A3 - karbonowy prezent, który odebrałem z rąk pana Kikuo Ibe po dojechaniu do Tokio.
Jak chcesz mnie dodać do znajomych, nie wahaj się. Znajdziesz mnie we wspomnianych serwisach społecznościowych jak również na LinkedIn. Może spotkamy się po drodze, kto wie! Stale szukam dobrych ludzi na trasie, którzy będą chcieli udzielić mi schronienia na noc. Jeżeli chcesz potowarzyszyć mi w podróży w wybranych krajach - powiedz mi o tym. Jeżeli znajdziesz chwilę, by pokazać mi swoje miasto - daj mi znać! Nasze zdjęcie w moim blogu podróżniczym to mus!